środa, 1 października 2014

Drzewka ...

... dwa, i oby dwa dla dziewczynek,
jedno dla mojej Juleńki 
z różyczek oczywiście koniecznie różowych


a drugie do Oliwi
w fiolecie według życzenia ;)
 

a to baletnica,
zrobiona przez moją Juleńke do szkoły,
spodobała się nam praca domowa,
 i  ja też  zaczełam swoją robić
niestety jeszcze nieskończona ;)
Powstanie więcej takich łyżkowych lalek
bo Juleńka myśli o teatrzyku
a takie lalki świetnie się nadają,
a pomysłów  w głowie na nie dużo ;))



Miłego dnia
i zapraszam do odwiedzin;)

1 komentarz: